piątek, 4 grudnia 2015

ODTWÓRCZA MAMA CZYLI JA :)

Dzień dobry!

Dzisiaj dla odmiany nie będzie o rękodziele :) Chciałabym się dzisiaj zareklamować! A tak! Czemu by nie skoro mam taką możliwość :)


Już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem założenia nowego bloga o tematyce innej niż dotychczasowa. Najpierw myślałam, że będzie to blog o ciąży, ale wiele miesięcy dmuchałam na zimne i nie chwaliłam się swoim szczęściem. Ostatecznie zebrałam się na odwagę dopiero w ósmym miesiącu ciąży - dzisiaj. Ponieważ opublikowałam już pierwszy wpis (a kolejny już się smaży) chciałabym Was serdecznie zaprosić na mojego drugiego bloga "Odtwórcza Mama".


W tym czasie uzbierałam kilka tematów, które chciałabym poruszyć. Przede wszystkim chciałabym pokazać swoją przemianę z Odtwórczej Mamy, czyli takiej, która z braku własnego doświadczenia opiera się głównie na doświadczeniach innych w Twórczą Mamę, czyli kobietę kierującą się własną intuicją i posiadającą własny bagaż życiowy. Tak też na początku wyglądała moja przygoda z rękodziełem :)

Blog będzie różnił się od obecnego nie tylko tematyką, ale też stylem. Przede wszystkim będzie tam mniej zdjęć, a więcej pisania. Kiedyś chciałam napisać książkę, więc może to będzie dobry początek? Jeśli jesteście ciekawi, jak to będzie wyglądało to zapraszam - będzie mi miło gościć Was w moich drugich blogowych progach.


A już w niedzielę TUTAJ pokaże się nowy post ze świątecznym aniołkiem w roli głównej. Póki mam siły nie mam zamiaru zaniedbywać masy solnej i farb :) Pewnie niektórzy z Was już zauważyli, że na blogu "Odtwórczo" zaistniały pewne graficzne zmiany :)

Pozdrawiam serdecznie!
Ania